Sezon zimowy trwa w najlepsze i pomimo tego, że za oknem słabo widać zimę, to dostępności świeżych warzyw i owoców niestety jest i tak ograniczona. Istnieje jednak doskonały sposób na przypomnienie sobie smaku lata w zimie.
Mowa tu oczywiście o dehydratorach i suszonych w nich warzywach i owocach.
Suszenie ma na celu zredukowanie wody będącej w produktach do 5%, a nawet 1-2% jej zawartości. Tak niski procent wody, uniemożliwia rozwój drobnoustrojów i dodatkowo wstrzymuje wszelkie przemiany enzymatyczne i nieenzymatyczne.
A co możemy suszyć?
- owoce
- warzywa
- zioła, przyprawy
- grzyby
- nasiona
- orzechy
- mięso
- nabiał
Wysuszone produkty, możemy śmiało wykorzystywać jako zdrowe i sycące przekąski. Poza tym, możemy stosować je jako składnik w gotowaniu, pieczeniu, przy przyrządzaniu sosów, zup, pizzy, deserów czy też kompotu. Produkty te, są bardziej intensywne w smaku, jak i bardzie słodsze od ich niektórych świeżych odmian.
Suszenie jest najbezpieczniejszą formą konserwowania żywności. W porównaniu do wekowania czy mrożenia nie tracimy przy jej stosowaniu substancji odżywczych w nich zawartych. Suszone produkty zachowują witaminy, minerały, węglowodany i błonnik. Ważne jest również to, że obecne w nich wartości, zostają w naturalnej formie, a dodatkowo występują w skoncentrowanej dawce.
I tak na przykład 1 szklanka rodzynek daje nam aż 5,4 g błonnika, zaś spożycie 1 szklanki winogron tylko 1,4 g błonnika.
Domowe suszenie daje nam pewność, że nie mam w nich chemii, która przedłuża proces przechowywania.
No ale skoro mowa o przechowywaniu i nieużywaniu do tego chemii, należy robić to również prawidłowo.
Susz należy ciasno ułożyć w czystych, suchych i szczelnie zamykanych pojemnikach szklanych lub w pojemnikach próżniowych BPA-free. Następnie ustawiamy je w chłodnym, suchym, przewiewnym i ciemnym miejscu. Trzymanie suszu w kartonowych pudełkach, najlepiej sprawdza się tylko przy krótkim terminie ich przechowywania.
Obróbka wstępna produktów przeznaczonych do suszenia jest banalnie prosta i nie zabiera nam tyle czasu co np. wekowanie. Wystarczy produkty te dokładnie umyć, pokroić i rozłożyć na tackach. Dalsze czynności należą już do dehydratora.
W zimie, takie przekąski, są w stanie przenieść nas myślami do słonecznego ogrodu, pełnego świeżych warzyw i owoców.